TEMAT: Wywołany do tablicy, woblery

jjarek napisał:
" W pierwszej kolejności " to ...nie gruntować tkaniny ( pierwsze słyszę , żeby się "rozpuściła od rozpuszczalnika" , chyba że ... używasz kwasu w tej roli ...) a jedynie woblera najlepiej lakierem bezbarwnym nitro ( min. 2-krotnie , po 1-szym lakierze przeszlifować drobnym papierem ) .
Potem oklejasz pokrywając klejem albo woblera albo... tkaninę , w przypadku tkanin bardzo "odpornych" na oklejanie ( sztywnych )można pokryć klejem oba komponenty i odczekać odczekać chwilę przed położeniem tkaniny na woblera .Potrzeba trochę doświadczenia /treningu przy tej czynności , jak ze wszystkim zresztą .
Ja używam kleju szewskiego - tak się nazywa ,bezbarwny , rozcieńczam go nieco rozpuszczalnikiem nitro , aby móc nakładać pędzlem ...
Mowa oczywiście o woblerach z balsy lub innego drewna , piankowce to inna historia ...

Dziękuję za podpowiedż ,z rady skorzystam na pewno ,wiem że rozpuszczalniki typu nitro czy ksylen rozpuszczają niektóre tworzywa, pianki itp,stąd moja obawa o tkaninę

jjarek ja uzywam kleju pattex i bardzo sobie chwale, rozpuszczonej tkaniny jescze nigdy nie widzialem

papaja napisał:Przetestowałem kilku producentów farb akrylowych.Najlepiej kładzie się Śnieżka do kaloryferów.

Do kobikobi1:
dzięki poszukam i wytestuję

papaja napisał:A jeszcze jedno ,farbę nakładam kawałkiem gąbki.

A czemu nie przez zanurzenie?

Miałem podać nazwę producenta sprayów które stosuję. Jest to P.P.H. Wesco. prawdopodobnie w składzie jest ,,czynnik roboczy " jakiejś znanej firmy. produkcja polega jedynie na konfekcjonowaniu z beczek do pojemnika. Zaleta to że są dosyć małe, ok 250ml, wada taka sama przy często używanych kolorach za mała pojemność. W tym zestawieniu czyli 2 x nitro( podkład+ baza), +Wesco, + farbki wcześniej wymienione, + domalux lub epoksyd nic sie nie gryzie. Przy nakładaniu kolerjno warstw podkładu i bazy zachowuję coraz dłuższe czasy schnięcia. O ile pierwszy podkład schnie ok 1,5h, to kolejny w mojej ocenie schnie dłużej gdyż tak w rzeczywistości rozpuszczalnik zawarty w farbie reaguje z poprzednio położonym podkładem. Nie ma gotowej recepty na czas schnięcia. zależy to od gęstości farby (kto ją profi zmierzy) temperatury, wilgotności, wymiany powietrza w pomieszczeniu gdzie lakierujemy..
Akryle reagowały różnie, może zmienia sie skład (barwnik) zależnie od koloru. po tym jak partia woblerów została skutecznie postarzona do wieku 80 lat (zmarszczenie, reakcja z domaluxem) zaprzestałem całkowicie stosowania akryli.

A ja do Kolegów się z pytaniem podepnę . Interesuje mnie jakimi nożykami strugacie wobki ? . Ja używam noża do tapet bo jest w miarę wąski i bardzo ostry ale niestety szybko się tępi . Na filmie "Szlakiem troci i łososia" był taki nożyk z łukiem na ostrzu i widać był ,że jest bardzo ostry i nie wiem czy to taki jakiś specjalny wynalazek i czy idzie gdzieś taki nuż kupić czy samemu jakoś kombinować .

Pozdrawiam Krzysiek

Ja stosuję nożyk japońskiej firmy OLFA.Jest to specjalny nożyk do strugania Drewna,drogi,ale opłaca się.Dostępny w sieci marketów Castorama.http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1d213aa42d4bedd7.html