TEMAT: Woblery Edwarda Jankowskiego - opinie

Witam Forumowiczów,

Zakładam nowy wątek aby dowiedzieć się czegoś więcej o woblerach Pana Edwarda Jankowskiego z Czarnego. Chodzi o połowy z morzu (troć). Czy ktoś nimi łowi/łowił? Jakie efekty? Jak latają, czy daleko? Jakie modele? Fotki woblerów mile widziane. Łowniejsze heringi czy tobiasze?

Dziękuję za info.

Pozdrawiam
Daniel

Woblerki Edka to prawdziwe arcydzieła.Wiele już o nich było napisane. Tanie nie są, ale warte tej kasy. Latają super i fajnie się nimi łowi. Po prostu je lubię. Kilka morskich trotek na nie złowiłem. Polecam.

A czy da radę wysłać kilka fotek tych wobków i czy lepsze są tobiasze czy heringi?

Oba modele są skuteczne,zresztą Edek lubi eksperymentować z przynętami i najnowsze wyroby trochę się różnią od starszych,według mnie jak najbardziej pozytywnie.Są trochę delikatniejsze,mają bardzo ciekawą,żywą pracę i bardzo dobre właściwości rzutowe,lecą dość daleko.Wczoraj rzucałem najmniejszymi "heringami",to skrzyżowanie woblera z wahadłówką,osiągałem dystans 90 m,moim zdaniem bardzo dobry wynik.
Co do ceny,nie jest niska ale seryjne wyroby skandynawskie kosztują również niemało,a to tylko plastik ( oczywiście uogólniam,proszę "inżynierów" o nie wnikanie w technologię produkcji) .

Dzięki za odp. na tych dwóch fotkach, które to heringi?

Te krótsze i szersze ...



Tobiasze:


(fotka Feedermana)

dziękuję za odpowiedzi:). marek0l sorki za "debilne" pytania:) pozdrawiam i połamania:)