Przynęty na pstrąga

Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Co ubrać pod śpiochy ( spodniobuty ) ?

Co ubrać pod śpiochy ( spodniobuty ) ? 2015/03/16 04:51 #147381

  • Mariusz-Marek
  • Mariusz-Marek Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 717
  • Podziękowań: 2605
Z mojego wieloletniego doświadczenia z odzieżą oddychająca postaram się dorzucić " moje trzy grosze". Zacznijmy od tego, że śpiochy oddychają ( jeżeli są z gore-texu lub podobnego, dobrego materiału) tylko wtedy, gdy są " na powietrzu". Gdy brodzimy po pachy w wodzie, to materiał nie oddycha. Nie znaczy to, że nie oddaje wilgoci, bo ją oddaje w części, która nie jest zanurzona oraz wilgoć uchodzi do góry, w przestrzeni między ciałem a gore-texem. Czyli podstawowa sprawa, to śpiochy musza być z materiały oddychającego ( większość porządnych z gore-texu).
Mają całkowita rację koledzy michu, boro, dabo, że pod śpiochami muszą być materiały oddające wilgoć na zewnątrz. Inaczej idea oddychających śpiochów nie ma sensu. Chyba, że używamy woderów ze Stomilu, to wtedy zakładamy cokolwiek ( także spodnie narciarskie ), aby na początku było ciepło, a potem i tak będzie zimno i mokro.
Pozwolę sobie nie zgodzić się z kolegą teethar w kilku kwestiach.
Po pierwsze. Nie można stosować obuwiana do śpiochów, które jest tak ściśle dopasowane, że nie można włożyć w nie grubszej skarpety. Po prostu stosujesz za małą numerację i z tego wynika problem. Każda szanująca się firma informuje o ile buty powinny mieć większa numeracje niż wykonana w spodniobutach stopa z neoprenu. Obuwie uciska na stopy, nie ma grubszej warstwy pośredniej w postaci grubej skarpety ( obojętnie , czy w lato, czy w zimę ) wilgoć nie jest odprowadzana daleko na zewnątrz i no stopy marzną. Praw fizyki związanych z ilością niezbędnego ciepła do ogrzania suchej, czy wilgotnej warstwy nie oszukasz i żadne subiektywne wrażenia nie maja tutaj prawa bytu. Ponadto jak sam piszesz następuje ucisk, który spowalnia krążenie. Stosujesz 1-2 parę cienkich skarpet na lato, ale czy są to skarpety z b. cienkiego polary lub porządnej wełny z merynosa. Uważam, że nie, po tym, co piszesz.
Po drugie. Kolega teethar rekomenduje ubrania bawełniane, jako jedna z warstw. Tutaj także pozwolę sobie, za innymi mieć odrębne zdanie. Bawełna wchłania wilgoć ( czyli wodę). Pojemność cieplna wody jest bardzo wysoka, czyli potrzeba dużo ciepła, aby ją ogrzać. To właśnie powoduje, że jest nam zimno, gdyż organizm produkuje ciepło, aby ogrzać nie tylko ciało, ale i wodę przylegającą do ciała. Jak pamiętam , aby ogrzać tą sama ilości wody potrzeba coś około 30 razy więcej energii ( jeżeli się mylę, proszę mnie poprawić ). Po prostu nie wierzę także koledze teethar, że w zimie brodzi 8-10 godzin. Po pierwsze w zimie nie ma takiego długiego dnia, po drugie stojąc w wodzie nawet kilka godzin mniej dostał by hipotermii będąc tak ubranym. Nie wiem kolego jakie masz spodniobuty, że woda Tobie spływa do części dolnej i " chlupie", bo choćbyś stał po pas w wodzie to w porządnym materiale górna część oddycha i wilgoć wydalana jest do góry. Przecież jakieś robisz przerwy i wychodzisz choćby za potrzebą fizjologiczną lub zjeść i w tym czasie wilgoć powinna ujść na zewnątrz ( chyba, że jesteś w spodniobutach z PCV ). Ja kolego nie mając bawełnianych spodenek mam sucho wokół jajek, ud, jak i reszty ciała. Jedynie zauważalna jest wilgoć na zewnątrz skarpet, gdzie nie ma gore-texu.
Szanowny teethar. Ja nie piszę, że pleciesz bzdury. Ja się z Tobą w tym względzie nie zgadzam i staram się przedstawić argumenty poparte kilkudziesięcioma latami doświadczeń. Może jak zastosujesz sugestie starszego kolegi wędkarza, to za kilka lat nie będziesz miał takich problemów zdrowotnych jak ja i inni, co popełniali podobne do Twoich błędy ( tak, ja też nosiłem koszulki, bluzy, spodnie bawełniane, skarpety sztuczne itp, a argumenty starszych do mnie nie trafiały.)
I tak na koniec jeszcze o skarpetach z wełny. Najlepsze właściwości cieplne, izolacyjne na świecie ma rzeczywiście wełna merynosa. Zbudowana jest z włosów bezrdzeniowych, dzięki temu na takie cechy. Pięknie oddaje wilgoć na zewnątrz i cieplutko w niej. Zapach też jej się tak szybko nie ima. Cena w przeliczeniu na złotówki za parę 60-100zł. Natomiast wełna z naszych owiec górskich poza właściwościami gryzącymi ( wynika z dużej ilości włosów rdzeniowych ) ma bardzo słabe właściwości cieple i jest najgorszym rodzajem wełny. Nasza pozytywna opinia o tej wełnie wynika z faktu, że w dawniej była ona jedynym rodzajem osiągalnej u nas wełny ( kupowało się ją na wycieczce do Zakopanego lub pseudo górale sprzedawali na targowiskach ), a górale robili z niej kożuchy, na które było nas stać.
Mnie także oczywiście zdarza się stać w lodowatej wodzie po kilka godzin i nogi strasznie marzną. I to jest powodem moich ciągłych reumatycznych bóli w stopach ( wędkarstwo wymaga poświęceń ). Nie da się oczywiście zakładać nieskończonej ilości skarpet. Próbowałem wkładki, ale zajmują miejsce w butach i uwierają, próbowałem małe chemiczne saszetki, przeszkadzają w bucie i też uwierają, ogrzewające skarpety. Nic w zimnej wodzie nie grzeją. Nie mam naprawdę dobrego sposobu i cierpię. Wspomagam się trochę grzałkami w wyższych częściach ciała, ale do butów ich włożyć nie da rady. Po raz kolejny się rozpisałem, ale może moje spostrzeżenia przydadzą się innym.
A jeszcze a propos górnej bielizny. Oczywiście wełna merynosa jest najlepsza na kalesony i podkoszulek, i chyba najdroższa ( ale nie przesadnie droga www.cabelas.com/product/Clothing/Mens-Hu...95580%3Bcat104035680, www.cabelas.com/product/Clothing/Mens-Hu...95580%3Bcat104034780 ) . Ja osobiście jej nie noszę ( nie ze względu na finanse, bo zdrowie nie ma ceny, o czym dopiero niektórzy przekonają się za kilka lub kilkanaście lat ), bo nawet tak delikatna wełna mnie ' gryzie" i jest dla mnie nieprzyjemna. Stosuję, o czym pisałem kilka dni temu ( powtórzę jeszcze raz ) 3 strefowo oddychającą bieliznę Cabelasa.
www.cabelas.com/product/Clothing/Mens-Hu...95580%3Bcat104034780
www.cabelas.com/product/Clothing/Mens-Hu...95580%3Bcat104035680
A w prawidłowym doborze odzieży ważne są także majtki, które oprócz wydalania wilgoci na zewnątrz, nie trzymały nieświeżego zapachu. Jest wiele firm, co produkują taką bieliznę.
Czyli podsumowując.
Wszystko musi być oddychające, aby nasze wędkowanie było przyjemne i nie szkodziło zdrowiu.
Ostatnio zmieniany: 2015/03/16 05:04 przez Mariusz-Marek.
Za tę wiadomość podziękował(a): J-A-C-E-K, Wojciech Wojtek

Co ubrać pod śpiochy ( spodniobuty ) ? 2015/03/16 06:52 #147382

  • michu
  • michu Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 726
  • Podziękowań: 206
Trudno nie zgodzic sie z tym co zostalo wrecz wyłożone powyzej.

Co do marznacych stóp. Od tego zaczyna sie caly cyrk. Mam pare butow na lato i na zime. Te na zime sa wieksze dzięki czemu moge wlozyc tam dwie pary grubych skarpet a pomiędzy nie wkladki bez których nie wyobrzam sobie lowienia zima wlasnie dlatego ze chodzi o zdrowie. Darek ma racje dobre odzywianie to podstawa podobnie jak oddychhajace ciuchy, ale zaden rosol chocby go ugotowac z ziejacego siarka smoka nie jest wstanie dogrzac ciala i podtrzymac odpowiedniej temp przez kilka godzin brodzenia w zimowej wodzie ( w lutym na Wdzie po pachy przez4-5h z jedna krotka przerwa na siku- wczesniej osiagalne ale z niezlym wrecz piekacym bolem ) tak jak robi to elektrycz a wkladka. Natomiast moze byc dopełnieniem zabezpieczenia sie przed zimnem. Poza tym wiadomo termosy sa nie wygodne i biorac ze soba tyle sprzetu zeby sie nie przeladowac pytanie co zabrac termos czy dodtkowa zzpule i ppudelko.z muchami jest retoryczne :)
Ż(r)yj z umiarem.
Ostatnio zmieniany: 2015/03/16 06:57 przez michu.

Co ubrać pod śpiochy ( spodniobuty ) ? 2015/03/16 12:25 #147392

  • teethar
  • teethar Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 334
  • Podziękowań: 71
Cześć Koledzy, celem wytłumaczenia - w moim przypadku mowa tylko o jednej parze obuwia, nie mam różnych na różne pory roku - może warto o tym pomyśleć?Z tym dokładnym dopasowaniem to może przesadziłem, są oczywiście większe, ale nie na tyle, żebym w nie upchał skarpetę od śpiocha + góralską (a mam taką hiper grubą 5-7mm) + jeszce jakąś jedną cieńszą. SKarpety stosuję jakieś tam narciarskie (na pewno nie merynosy) a co do tych śpiochów, może faktycznie przesadziłem z długością brodzenia, gdzieś tam wychodzę przecież na brzeg ale nie na tak długo, żeby mi to wszystko odparowało! Przecież same śpiochy w garażu dogrzewanym schną zimą kilka godzin! Nie mówiąc o wyparowaniu tego co pod nimi. Warstwy pod spodem - oddychająca bielizna + polarek jakoś mnie chroniły od tych lekko nasiąkniętych bawełnianych - ale zgadzam się, że to z pewnością mogło ochładzać i dodatkowy ciężar dawać.

Całkowicie się zgadzam z uzasadnieniem kolegów Michu i Mariusza i wychodzi na to, że są jeszcze lepsze metody zaizolowania się od zimna podczas brodzenia :) Dzięki Wam za to.

W każdym razie opisana przeze mnie metoda - może i budżetowa i nieprofesjonalna, dawała mi względny komfort podczas ostatnich wypraw i nie odczuwałem piekącego bólu czy innych dolegliwości (może dlatego, że jeszcze głupi i młody ;).

Ale dziękuję za profesjonalne zwrócenie uwagi, zdecydowanie muszę poprawić ten element a zapewne będę miał suche kolana i kostki od następnych wypraw :)


Pozdrawiam
teethar

Co ubrać pod śpiochy ( spodniobuty ) ? 2015/03/16 18:35 #147412

  • dabo
  • dabo Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • wąskie pętle lecą dalej...
  • Posty: 1468
  • Podziękowań: 281
Lepsza izolacja jak warstw więcej.Merynos rzeczywiście delikatniejszy.
Micha to potęga-zimą termos(przyjacielem) zamiast much czy szpul.
Na mróz i brodzenie tylko baranina/jagnięcina-dopiero jak spróbujesz to sam ocenisz.
Częstomocz/hiper-uremia wynika z braku ciepła metabolicznego w strefie kręgosłupa lędźwiowego(t.zw. zimne nerki,pęcherz)...ale to odrębny temat raczej nie wart omówienia,bo mało kogo interesuje.
Sztuką jest trwanie w harmonii i zdrowiu.
Ostatnio zmieniany: 2015/03/16 18:37 przez dabo.

Co ubrać pod śpiochy ( spodniobuty ) ? 2015/03/17 12:00 #147460

  • STREMER
  • STREMER Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1302
  • Podziękowań: 411
Również gdzieś już pisałem na ten temat ale nie mogę znaleźć wpisu...

Mariusz-Marek ma rację. Przynajmniej ja też tak podchodzę do tematu.

Moim zdaniem, żeby było miło muszą być zachowane warunki:
- oddychalność ciuchów od ciała przez wszystkie i ostatnią warstwę (polar) i ...
- materiały trzymające ciepło zarazem (np. merinosy;
- nie stosować materiałów chłonących wodę (bawełna);
- dogrzewanie "zewnętrzne" (np. grzałki myśliwskie);
- dogrzewanie "wewnętrzne" czyli ciepła pasza ale raczej stała (przewaga tłuszczy i węglowodanów w posiłku, które dają energię/kalorie=ciepło) niż napoje. Oczywiście herbatka z termosu nas ogrzeje (w tym zmarznięte ręce). Trzeba po prostu przed wejściem do wody nażreć się dużo i ciepłego (po tym, jak na parkingu się ubierzemy w ciuchy otwieramy termos i żremy pod korek). Im więcej ciepłego żarcia w brzuszku tym na dłużej ciepła nam starczy.
- ruch - jak marzniemy, to wychodzimy na plażę/brzeg i się ruszamy. Wystarczy zrobić przysiady, bo uda to jedna z największych partii mięśniowych, więc szybko "złapiemy" ciepełko. Przy okazji przysiadów śpiochy pracują jak miech więc trochę tej wilgoci nam ujdzie z gaci - przynajmniej ja sobie tak to tłumaczę :-)
- ciuchy/buty nie mogą być za ciasne, bo krwiobieg ograniczają. Lepiej kupić buty zbyt duże (na ok dwie pary średnio-grubych skarpet), bo w zimie te dwie skarpety założymy na nogi a w lecie jedną skarpetę zakładamy na skarpetę neoprenową śpiochów i bilans grubości się równoważy i w lecie jest przyjemniej.
- uszczelnić szyję jakimś golfem, bo tędy ucieka sporo ciepła;
- dobra czapka - głowa też oddaje dużo ciepła.
- gębę, uszy, ręce nasmarować kremem na zimę (zanim wyjdziemy z domu). Nie wolno stosować kremów nawilżających, bo posiadają sporo wody;
- i czosnek w diecie, żeby nas choróbsko nie wzięło, jak wyżej wymienione sposoby zawiodą :-)

Podczas brodzenia w morzu zakładam kalesony z merinosa, następnie bieliznę polarową (armii USA), spodnie polarowe o grubości 200 czy 300 (już nie pamietam...).

W lecie jak dużo chodzę po brzegu a malo w wodzie zakładam tylko kalesony oddychające Under Armour'a serii Hot Gear (czyli na ciepłe miesiące).

UWAGA!!! Zanim kupimy odzież termoaktywną bądźmy pewni, że na zimę nie kupujemy odzieży typowo letniej, która dodatkowo wychładza np. tkaniny CooL Max.

Pozdro
Dobrze, że wielu bardzo skutecznych wędkarzy wypuszcza pstrągi, bo już dawno mięsiarze nie mieliby czego jeść

www.morskietrocie.e-fora.pl/
Za tę wiadomość podziękował(a): Mariusz-Marek, Woojciech

Co ubrać pod śpiochy ( spodniobuty ) ? 2015/03/17 14:05 #147462

  • STREMER
  • STREMER Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1302
  • Podziękowań: 411
Zapomniałem jeszcze o zasadzie izolacji. Im więcej warstw założymy, tym bardziej one izolują więc ubieramy się na cebulę.
Kaptur, choć niewygodny, to też chroni nasze ciepło.
Na ciuchach nie oszczędzamy. Lepiej zapłacić za ubrania niż za antybiotyki.
Dobrze, że wielu bardzo skutecznych wędkarzy wypuszcza pstrągi, bo już dawno mięsiarze nie mieliby czego jeść

www.morskietrocie.e-fora.pl/

Co ubrać pod śpiochy ( spodniobuty ) ? 2015/03/17 14:10 #147464

  • tomekz
  • tomekz Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 296
  • Podziękowań: 141
W zasadzie prawie wszystko powiedziane. Ważne żeby nawet majtki nie były bawełniane. Kiedyś kolega założył takie duże ciepłe bawełniane gacie i się zdziwił dlaczego mu było zimno.
Nic bawełnianego i nic obcisłego , dobre kaloryczne żarcie. No i pamietać że łowienie ryb to przyjemność nie katorga.

Co ubrać pod śpiochy ( spodniobuty ) ? 2015/03/17 16:58 #147470

  • dinet
  • dinet Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 36
  • Podziękowań: 1
tomekz napisał:
Ważne żeby nawet majtki nie były bawełniane. Kiedyś kolega założył takie duże ciepłe bawełniane gacie i się zdziwił dlaczego mu było zimno.
Nic bawełnianego i nic obcisłego ...

to co zamiast bawełnianych slipek?

Co ubrać pod śpiochy ( spodniobuty ) ? 2015/03/17 17:56 #147476

  • tomekz
  • tomekz Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 296
  • Podziękowań: 141
Elastyczne lub .... żadne

Co ubrać pod śpiochy ( spodniobuty ) ? 2015/03/17 20:39 #147481

  • lorenc
  • lorenc Avatar
  • Offline
  • Zablokowany
  • Posty: 616
  • Podziękowań: 375
Wszystko ładnie opisane -szczególnie zalety ciuchów termoaktywnych.
Tylko jest jeszcze jeden szkopuł:
-praktycznie cała bielizna termoaktywna jest ze sztucznych włokien majacych bezposredni styk z ciałem.
A w dzisiejszych czasach z róznych przyczyn lawinowo rośnie liczba alergików ,których ciało nie toleruje kontaktu ze sztucznymi włóknami.
Ja równiez "średnio" znoszę taka bieliznę .
Zona znajac moje hobby bardzo obficie wyposażyła mnie w całe komplety markowej takiej bielizny i ja nie nosze tego w ogóle bo całe ciało mnie zaraz swędzi i dostaje wysypki.Nic na to nie pomaga i jak wchodzew śpiochach do wody to tylko w bieliźnie z włokien całkowicie naturalnych w tym i bawełny.jak dotad jeszcze nie zmarzłem,nie przeziebilem ale fakt ja na rybkach juz od dawno nie siedze cały dzień a max.3-4 godzinki i do domku..
Wędkarstwo jest świadomym zadawaniem cierpienia dla własnej przyjemności.
Nie jestem zakłamanym Hipokrytą,dlatego nie uznaję "złów i wypuść"
Moderatorzy: Ediit, Tarkowski
Time to create page: 0.106 seconds