TEMAT: Łowienie z Belli Bouta

Uhahany Klient pomylił wątki .To naturalnie jak zwykle moja wina.Wielkie sorry.A lansu ja już naprawdę nie potrzebuję Drogi Prezesie.

Nie o tobie myślałem

Jeśli o omie to przepraszam za błąd w wyborze wątków. Jednak czytając personalne wycieczki wobec alanbelona, czyli Piotra mojego kolegi od wielu lat czułem się w obowiązku publicznie stanąć po jego stronie. Często internetowi wędkarze mędrkują na forach na potęgę, nie mając pojęcia o realnym świecie. Alanbelona warto posłuchać, poczytać z uwagą bo to praktyk z krwi i kości. Niestety wobec takich wędkarzy często urządzają sobie polowanie na czarownice, ludzie, którzy prawdziwe ryby i łowiska zwykle oglądają przez szybkę.

Nie miałem nic złego na myśli , nie miałem do nikogo pretensji.Ot zareagowałem i tyle. Pozdrawiam serdecznie i życzę połamania kija wszystko jedno czy na łodzi , pływadelku , z wody czy z brzegu.Pozdrawiam i życzę dużo zdrowia. Pływadełko zabieram na kolejną wyprawę do Szwecji , a wcześniej pewnie połowię na zbiorniku w Myczkowcach.

Tylko nie pływadełkiem do Szwecji ...

Ja łapie na plywadelko i jest super .

rekin31 napisał:
Z pewnością chciałeś napisać, że łowisz, a nie łapiesz