TEMAT: Na co zwrócić uwagę przy zakupie pływadełka?

Zamiast pianek będzie można włożyć najtańszą pociętą karimatę, więc może to coś ułatwi
Widziałem jeden model BB z plecakiem. Fajna opcja.
Przeglądałem trochę ofert innych BB i żaden nie ma tak wysokich opinii jak ten. Czyli strzeliłeś w dziesiątkę.
Jeszcze tylko echosonda i na dorsze

Nie znam się na BB ale wydaje mi się, że Vision Keeper też ma dobre opinie tyle, że wyczytałem, że kolo wiążący +/- 90kg pływał z zadem w wodzie, więc ja z moimi 115kg mogę zbytnio przytopić to plywadełko.
Outcast Fish Cat 4 czy Delux też dają radę.
Który z tych czterech Waszym zdaniem najlepiej nadaje się pod moje 115kg na nasze morze?
Z góry dzięki za odpowiedź

Ten jest kozak classicaccessories.com/kennebec.html
Opis mówi, że jest bardzo stabilne

Bierz fish Cata z pompowanym siedziskiem i oparciem. Siedzi się w nim wysoko a to moim zdaniem jest najważniejsze, dalej rzucisz sznurem a na morzu to bezcenne.

Odnośnie Cumberlanda, napisane jest na ich stronie "Float tube with extra high seat for comfortable fishing" i "Extra high seat for drier and warmer fishing and improved visibility", więc nie powinno być źle. Dzwoniłem do Classic Access. i potwierdzili, że faktycznie siedzi się wyżej niż, np. classicaccessories.com/pontoon-boats-and...-tubes/kennebec.html Nie pytałem czy wyżej niż w Fish Cat'ie, bo pewnie i tak by mi nie odpowiedziała.
Fish Caty odpadają, bo ich wyporność jest mniejsza (250lb = 113kg) od moich 115kg więc nie ma co nawet ryzykować ani bezpieczeństwem ani wygodą. Natomiast Fat Caty mają 300lb czyli 136kg i najtańszy, który znalazłem, kosztuje 370$ (a stary model 350$) czyli prawie dwa razy drożej niż Cumberland. Super Fat Caty mają też 300lb i kosztują 440$ (prawie dwa i pół raza więcej). Na oficjalnej stronie napisane jest, że Cumberland ma 350lb (158kg) wyporności, więc bije wszystkie Fish i Fat Caty pod względem wyporności, ceny i pozytywnych opinii. Jedyny minus to jednoroczna gwarancja. Caty mają 5 lat. Biorąc pod uwagę ilość pozytywnych opinii Amerykanów, którzy doceniają wygodę, sądzę, że Cumberland jest OK.
Odnośnie pompowanego siedzenia to zmieniłem trochę swoje zdanie na ten temat. Może i łatwiej jest transportować "flaka" niż piankowe niemałe elementy siedzenia ale w razie awarii pianka nie utonie a flak to flak, który również łatwiej jest uszkodzić. Piankę zawsze można pociąć i ułatwić sobie transport lub wymienić ją na elastyczne elementy karimaty.
Taka jest moja teoretyczna analiza średnionakładowych pływadełek

Pomyśl o dobrych pletwach do nurkowania (okolo 250zł) i skarpetobutach ok. 60zł.
W tych co sprzedają w zestawie to powodzenia życzę zwłaszcza na dużym akwenie, o zatoce nie wspominając.
No warto byłoby pomyśleć o kamizelce asekuracyjnej, chyba że planujesz zginąć śmiercią celebryty.

hej!

Odnośnie ceny fishcatow, to roczna a 5 letnia gwarancja mówi sama za siebie. W stanach króluje komercja, wez to pod uwagę.
Pompowane siedzenie i oparcie jest poręczniejsze i bardziej komfortowe, no i naturalnie zwiększa wyporność. Na samym oparciu jeśli przebijesz dwie komory i siedzenie dobijesz do brzegu, choć przebicie wszystkiego naraz to dość karkołomna idea, raczej malo prawdopodobna.

Z tym siedzeniem za wysoko to też utopia, jak dostaniesz falę to będziesz sie czuł mało pewnie.

Odnośnie bezpieczeństwa, mam zamiar dopiąć temat na maxa. Już raz podczas komercyjnego nurkowania miałem "mokro". Ubrali nas w sprzęt i do wody. Zdziwiłem się na 12 metrach jak zabrakło mi powietrza w butli. Nikt nas nie uczył co robić w takich przypadkach, a instruktora nie było ze mną, więc nie pozostało mi nic innego jak zapi.....ać do powierzchni. Gdzieś na 3 metrze zobaczył mnie instruktor i zapodał oktopus i dokonczylem nurkowanie razem z nim. Było ciekawie i wiem, że dobre płetwy pomogą w tego typu sytuacjach, gdzie musisz doplynąć do bezpiecznego miejsca. Kamizelka z nabojem to kolejny środek. Sucha pianka to następny i chyba najważniejszy element. Do tego w "bagazniku" za siedzeniem worek/plecak tego typu sealline.thermarest.pl/oferta/ Mała butla z powietrzem i fajka też nie będą przeszkadzać. Pływać potrafię niesłabo, więc powinno być OK na morzu
Może to wszystko, co wymieniłem to przesada ale prawo Marfiego jest bezlitosne

Tu też trwa dyskusja jerkbait.pl/topic/19611-zakup-p%C5%82ywa.../page-4#entry1474656

Miałem wizyte i lekarza 2 dni temu i sie przedłużyła aż do dziś no ale juz jestem w domu i jak znajdę chwilę czasu to pstrykne te obiecane foto.
Płetwy muszą być dobre to fakt ale też warto pomyślec o swoich kolanach i stawach a jako nr. jeden do belly uznawane są te dwa modele:
Scubapro Twin Jet i Twin Jet Max Dużo dobrego słyszałem tez od niemiaszków o Scubapro Seawing Nova. Co do fish cata. Miałem model super fat cat i uażam ze jest dobry, ale Cumberland którego posiadam jest równie dobry a nawet ma jeden więcej pluz bo ma rurkę łączącą z przodu czego niestety nie posiada fishcat, a to ma duże znaczenie tym bardziej jak ktoś waży 100+